Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:52, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę:
... proszę panu Stasiowi puścic jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:53, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
TROCHE POLITYCZNY ALE TO NIC
Stirlitz szedł w ciemną, bezksiężycową noc przez las.
"Kaczyńscy tu byli" - pomyślał Stirlitz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:53, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Stirlitz umówił sie na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili sie w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał sie, ze gestapo ich usłyszy i słusznie. Cisze nocna przerwał głuchy stukot drewna o bruk.
Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:58, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka...
- Pokaż go tu. - mówi niedźwiedź.
Zajączek otwiera łapki i powiada:
- Ale świntuch! Aaaaleee kupe nawalił !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 17:58, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wpada zajaczek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- nie ma..
- Jest matka?
- nie ma..
- A chcecie w te rude ryje?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 18:05, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiadomości.
Ostatnio nastąpiła całkowita zmiana hierarchii w świecie zwierząt:
- Kaczor rządzi
- Lisa słuchają miliony
- Lew siedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 18:05, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Snieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówią
jest prawda, tzn. Snieżka najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy.
Postanowili zapytać o to zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Snieżka i się cieszy:
- Hurra, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hurra, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo:
- cholera! Kto to jest ta Kaczyńska z Warszawy??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 18:10, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Trafili za lat wiele do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński. Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta,dlaczego płaczą.
- Nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
- Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
- Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 18:11, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wykoleił się pociąg wiozący posłów PiS z "przystawkami". Na miejsce pędzą
ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zginęli, co do jednego?
- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom PiS wierzył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUCHU
Generał broni
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: INOWROCŁAW
|
Wysłany: Śro 18:12, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Lepper z kierowcą wracali pewnej nocy swą limuzyną z dalekiej podróż, nagle wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko rolnikowi i powiedzieć, ze wszelkie straty zostaną zrekompensowane. Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelka wina w ręku, uśmiech na twarzy, potargane włosy, poszarpane ubranie...
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dal mi wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka, chwile szalonej niezapomnianej rozkoszy.
- Cos ty im powiedział?
- Ze jestem kierowca Andrzeja Leppera, był wypadek i świnia nie żyje.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
X WING
Forum Commander
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Bogucin ;)
|
Wysłany: Śro 18:22, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Stirlitz, Miller i Kaltenbruner grali w karty. Stirlitzowi karta nie szła, ale umiał robić dobrą minę do złej gry. Gdy tylko odszedł się wysikać, mina zadziałała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
X WING
Forum Commander
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Bogucin ;)
|
Wysłany: Śro 18:23, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Stirlitz wszedł do kawiarni Elefant.
- To Stirlitz. Zaraz będzie zadyma - powiedział jeden z siedzących przy stole.
Stirlitz wypił kawę i wyszedł.
- Nie - odpowiedział drugi. - To nie on.
- Jak to nie!? To Stirlitz!!! - krzyknął trzeci.
Zaczęła się zadyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
X WING
Forum Commander
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Bogucin ;)
|
Wysłany: Śro 18:24, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno. Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
X WING
Forum Commander
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1071
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/8 Skąd: Bogucin ;)
|
Wysłany: Śro 20:44, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 45
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach "charakter nordycki" i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 28
- A czemu nie 82?
- Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach "charakter bliski nordyckiemu" i wzywa kolejnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 33
- A czemu nie... a to wy, Stirlitz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Gość
|
Wysłany: Śro 21:41, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Siedzi facet przy grobie i krzyczy:
Dlaczego musiałeś umrzeć!
Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć!
Podchodzi drugi i pyta
Panie Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
Pierwszego męża mojej żony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|